Sardynki na grzankach z tapenadą i z pieczonymi pomidorkami to wyśmienita przekąska która może być także pysznym śniadaniem lub lekką kolacją. To popularny w Hiszpanii i Portugalii tapas (przekąska), który miałam okazję spróbować w Lizbonie i który zachwycił mnie swoim smakiem. Portugalskie sardynki są uważane za największe i najlepsze na świecie. Także w kulturze portugalskiej odgrywają niezwykle ważną rolę, razem z fado oraz z winem, sardynki stały się symbolem tego kraju.
Sardynki zawierają duże ilości kwasów Omega 3, które zapobiegają chorobom serca i naczyń krwionośnych. Są również bogatym źródłem witaminy D3 i B12, białka, wapnia i żelaza. Mięso tych pysznych, małych rybek jest soczyste i delikatne. Sardynki na grzankach z tapenadą to proste danie, które przygotujecie w 15 minut.
Oryginalna przekąska z Lizbony
Porcja dla 2-3 osób
Składniki:
- 2 puszki sardynek dobrej jakości
- 10 grubszych kromek z pszennej bagietki (krojone ukośnie)
- oliwa
- 10 (lub więcej) pomidorków koktajlowych
- cytryna
tapenada:
- 100 g oliwek Kalamata (bez pestek)
- 7 g kaparów z zalewy
- 7 g anchois
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- 3 łyżki oliwy extra vergine
Sposób przygotowania:
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180°C w termoobiegu. Na blasze rozłożyć papier do pieczenia. Kromki z pszennej bagietki skropić oliwą z obu stron, przełożyć na papier, między kromki położyć pomidorki. Grzanki i pomidorki piec przez 10 minut.
W tym czasie przygotować tapenadę, wszystkie jej składniki razem zmiksować na gruboziarnistą pastę.
Upieczone grzanki przełożyć na talerze, na każdą kromkę nałożyć 2 łyżeczki tapenady, na wierzch położyć jedną sardynkę dodać pieczone pomidorki. Każdą gotową kanapkę skropić sokiem z cytryny, przyprawić posiekaną natką pietruszki.
Smacznego!
Odpada, nie lubię sardynek.