Risotto ze skorzonerą to wyjątkowe danie, bo skorzonera to wyjątkowe warzywo. Skorzonera ma wiele imion – wężymord, czarny korzeń, zimowy szparag. W dawnych czasach sok mleczny, wydzielany przez czarny korzeń był stosowany na jad żmii (od tego nazwa wężymord). Skorzonera w smaku przypomina popularne szparagi, ale jest bardziej ostra. Przy obieraniu, skórka i wydzielające się mleczko brudzi i zlepia palce, dlatego korzenie należy oczyszczać w rękawiczkach. Częścią jadalną skorzonery jest długi (do 30 cm) korzeń spichrzowy – bulwa korzeniowa pełniąca funkcję organu magazynującego substancje pokarmowe. Korzeń z wierzchu jest ciemnobrązowy, prawie czarny, a w środku ma biały miąższ. Po obraniu szybko ciemnieje, dlatego od razu należy ją zanurzyć do zakwaszonej cytryną wody. W korzeniu skorzonery znajduje się dużo mikro i makroelementów (fosfor, żelazo, magnez, wapń, potas, sód), witaminy (B1, B2, C), kwas nikotynowy i białko. Zawiera również inulinę, dobroczynny cukier, który mogą spożywać nawet diabetycy. Inulinę zawierają także inne jadalne rośliny z rodziny astrowatych, t.j karczoch, cykoria i topinambur. Korzenie wężymordu po krótkim gotowaniu nadają się do podania podobnie jak szparagi, kalafior. Można też podawać na surowo, surówkach i sałatkach. W zupach i zapiekankach czarny korzeń także smakuje wybornie. Skorzonerę kupiłam na małym, warszawskim bazarku.
Porcja dla 4 osób
Składniki:
- 500 g skorzonery
- ½ cytryny
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 150 g wędzonego boczku
- 300 g ryżu do risotto (Arborio, Carnaroli)
- 200 ml białego wytrawnego wina
- 1 litr gorącego bulionu warzywnego lub drobiowego
- 1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu
- 60 g startego parmezanu + troszkę do przybrania
- 1 pełna łyżka zwykłego lub klarowanego masła
Sposób przygotowania:
Przygotować naczynie z zimną wodą wymieszaną z sokiem z połowy cytryny. Korzenie skorzonery umyć szczoteczką z nadmiaru ziemi.
Wszystkie obrać (obieraczką do warzyw, najlepiej w rękawiczkach), przełożyć do wody z cytryną.
W garnku zagotować wodę. Jeden mały korzeń skorzonery odłożyć. Resztę pokroić na ok. 1 cm ukośne kawałki, wrzucić na wrzątek i gotować przez 15 minut.
Cebulę i czosnek obrać, drobno pokroić. Boczek pokroić w średnie wielkości kostkę. W garnku rozgrzać oliwę z oliwek, wrzucić cebulę, czosnek i boczek, chwilę przesmażyć.
Dodać ryż i smażyć przez 3 minuty.
Dodać białe wino.
Gdy wino zostanie wchłonięte zacząć dodawać bulion, małymi porcjami, za każdym razem czekając aż bulion zostanie wciągnięty przez ryż (cały czas mieszać). Ugotowane kawałki skorzonery odcedzić i odstawić.
Gdy wlejemy ostatnią porcję bulionu, wsypać pieprz, masło i starty na małych oczkach parmezan.
Wszystko wymieszać, dodać ugotowaną skorzonerę.
Odłożony korzeń ściąć na paski obieraczką do warzyw i delikatnie podsmażyć na odrobinie masła, można też ciutkę posolić.
Risotto ze skorzonerą przełożyć na talerze, na czubek każdego dania nałożyć odrobinę tartego parmezanu i podsmażone paski skorzonery.
Smacznego!
Mam ważne pytanie i z góry bardzo dziękuję za odpowiedź. Mianowicie dostałam skorzonerę w słoiku, w zalewie z wody z kwaskiem cytrynowym. Jak długo należy ją gotować? Jakieś pojęcie o tym? Bo czytam, że to warzywo się długo gotuje, ale nie mam pojęcia, czy dotyczy to również skorzonery w zalewie. Na słoiku nic na ten temat nie ma.
Warzywa konserwowane, takie w wodzie (z różnymi dodatkami) muszą zostać poddane obróbce termicznej, inaczej szybko by się popsuły. Surową skorzonerę gotuje się około 30 minut, konserwową zapewne wystarczy tylko podgrzać – powinna być gotowa do spożycia, ewentualnie gotować kilka minut.
Pozdrawiam 🙂