W każdym wietnamskim domu stoi w słoiku w lodówce, a w wietnamskich barach stoi w miseczkach na stołach sos – wietnamski sos do maczania. Można w nim maczać smażone i świeże sajgonki (spring rolls), makaron, smażony ryż, wszelkie mięsa, owoce morza itp. Można też, jako dressing, dodawać go do sałatek i różnych ulubionych wietnamskich potraw.
Podstawą tego sosu jest dobrej jakości sos rybny, ale pozostałe składniki (czosnek, ocet lub sok z limonki, cukier i papryczka chilli) też są ważne. Najważniejszy jest balans smaku, czyli odpowiednia słodkość, słoność, kwaśność i ostrość przygotowywanego sosu. Mój sos zrobiłam na podstawie wskazówek przyjaciółki Thanh z Wietnamu. Jako własny akcent, do sosu dodałam 1 łyżkę drobno startej marchewki. Roznoszący się zapach sosu przywołuje wspomnienia z Wietnamu, Ci którzy tam jeszcze nie byli – zechcą do Wietnamu pojechać (lub chociaż wybrać się do Wietnamskiej knajpy).
Porcja na ok. 300 ml sosu
Składniki:
- 4 ząbki czosnku
- 3 łyżeczki soku z limonki lub octu ryżowego lub winnego
- 4 łyżki sosu rybnego
- 4 łyżki brązowego cukru
- 200 ml gorącej (60-80°C) wody
- 1-2 papryczki chilli
- 1 łyżka drobno startej marchewki (można się bez niej obejść)
Sposób przygotowania:
Czosnek drobno posiekać, przełożyć do miski i dolać sok z limonki lub ocet – w ten sposób złagodzimy zapach czosnku.
Dodać 4 łyżki sosu rybnego, cukier i gorącą wodę, wszystko wymieszać (aż się cukier rozpuści).
Na koniec dodać bardzo drobno posiekane chilli (1 papryczkę – jeśli chcemy średnio ostry sos, 2 – jeśli bardzo ostry) oraz startą marchewkę. Odstawić do lodówki na min. 30 minut.
Ja podałam sos do smażonych sajgonek. Zestaw idealny ?
Wietnamski sos do maczania przez kilka tygodni można przechowywać w lodówce w zamkniętym słoiku.
Smacznego!