Ten słodki sos chili jest wynikiem wielu moich eksperymentów. Zanim opanowałam doskonałą proporcję, zrobiłam wiele sosów; za ostrych, za rzadkich, za gęstych, za kwaśnych, za mało słodkich. Całe szczęście, że miałam na czym pracować, bo w tym roku miałam „klęskę urodzaju” papryczek – na początku października zebrałam ich ponad 6 kilogramów.
W tym sezonie uprawiałam ostrą paprykę Koral – w skali ostrości Scoville’a ok. 35000 SHU (chociaż niektórzy uważają że jest mniej ostra – ok. 15000 SHU). Nie jestem specjalistką od ostrości i dla mnie papryka Koral jest po prostu bardzo ostra i podobna w ostrości do włoskiej papryki Peperoni. Według skali ostrości Scoville’a papryka Koral plasuje się gdzieś pomiędzy Jalapeño a Cayenne. Przygotowując słodki sos chili trzeba uwzględnić ostrość papryki, mniej ostre papryki jak Jalapeño, Poblano czy Chipotle można dodać wraz z pestkami, bardziej ostre jak Cayenne czy tajska, maleńka Bird’s eye należy zdecydowanie ograniczyć, a żeby zachować kolor i strukturę sosu można dodać startą lub drobno posiekaną marchewkę albo słodką, czerwoną paprykę. Ocet winny czy owocowy można zastąpić octem spirytusowym, ale jego ilość zmniejszyć o połowę i uzupełnić wodą. Tego sosu nie da się zrobić na oko, trzeba się ściśle trzymać przepisu, żeby wyszedł odpowiednio gęsty i pyszny.
Porcja na ok 1200 ml sosu
Składniki:
- 8 ostrych papryczek (70g)
- 1 średni kawałek imbiru (25g)
- 6 ząbków czosnku (25g)
- 300 g cukru
- 10 g soli (2 płaskie łyżeczki)
- 200 ml octu winnego, jabłkowego lub innego owocowego
- 800 ml wody
- 35 g skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej
- 100 ml wody
Sposób przygotowania:
Z papryczek usunąć pestki, imbir i czosnek obrać.
Wszystko rozdrobnić w malakserze lub bardzo drobno posiekać ostrym nożem.
Warzywa, cukier, sól przełożyć do garnka, dolać ocet i 800 ml wody.
Całość doprowadzić do wrzenia i gotować przez ok. 5 minut.
Skrobię wymieszać z 100 ml wody i od razu, szybkim ruchem wlać do gotującej się zawartości garnka. Cały czas mieszając podgrzewać gęstniejący sos jeszcze przez 2 minuty.
Gorący sos przelać do butelek lub słoików. Sos jest gotowy do spożycia od razu po wystudzeniu.
Domowy sos słodko kwaśmy <3!
Mistrzostwo 🙂