Zupa ogórkowa chodziła mi po głowie od pewnego czasu. Niby nie jestem jej fanką, niby nie przepadam, ale wciąż gdzieś o niej słyszałam. Znajomi rozmawiali o ulubionej zupie – oczywiście ogórkowej. Mąż wspomniał, że dawno u nas nie było – ogórkowej. W telewizji leciała reklama – ogórkowej. Wciąż miałam ją w głowie, więc nie zdziwi nikogo, że efektem tych rozmyślań jest klasyczna zupa ogórkowa na moim stole i blogu – oczywiście 🙂
Porcja dla 5-6 osób
Składniki:
- 400 g cienkich wieprzowych żeber
- 3 marchewki
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- kawałek pora
- 2 liście laurowe
- 6 ziaren ziela angielskiego
- 10 ziaren czarnego pieprzu
- sól do smaku (2 łyżeczki)
- 5 średnich ziemniaków
- 6 sporych kiszonych ogórków
- 1 łyżeczka klarowanego masła
- ½ pęczka koperku
- 1 mały kubek jogurtu greckiego lub śmietany 18%
Sposób przygotowania:
Żeberka opłukać, pociąć na mniejsze porcje, zalać 2½ litrem wody. Powoli doprowadzić do wrzenia. W tym czasie obrać marchewki i pietruszkę włożyć do garnka, posolić.
Do koszyka lub w specjalnie do tego służącą gazę włożyć seler, por, liście laurowe, ziele angielskie i pieprz, przełożyć do garnka.
Wszystko gotować na małym ogniu. Ziemniaki obrać i pokroić w drobną kostkę. Ogórki kiszone obrać (jeśli mają twardą skórę) i zetrzeć na tarce o dużych oczkach.
Po godzinie gotowania do zupy dodać ziemniaki.
Wyjąć z garnka marchewki i pietruszkę, przełożyć na talerz. Gdy warzywa ostygną, pokroić je w drobną kostkę i z powrotem do garnka.
Gotować wszystko do czasu, aż ziemniaki będą miękkie.
Ogórki krótko przesmażyć na klarowanym maśle, dodać do garnka.
Jeśli jest taka potrzeba dosolić. Wyłączyć pod garnkiem. Podawać z kleksem jogurtu lub śmietany, oraz z posiekanym koperkiem. Do talerza można również włożyć kawałek ugotowanego żeberka – tak podana zupa ogórkowa mi smakuje najbardziej.