Ogórki małosolne – czas, start. Od teraz do końca wakacji możemy się cieszyć lekko ukiszonymi ogórkami. Są dobre do obiadu, na kanapki, do sałatek, na zakąskę i na przekąskę. Dla mnie pojawienie się małosolniaczków to objaw lata. Ogórki małosolne mają ciekawy i świeży smak, a przygotowanie ich jest banalnie proste. Kiszonki są dobre dla naszego organizmu. Kiszonki zawierają mnóstwo witamin (z grupy B oraz A, C, E i K) i minerałów (wapń, magnez, fosfor i potas). Najlepsze kiszonki to te domowej roboty, wtedy mamy pewność, że nie są dokwaszane octem. Najlepiej jeść je na surowo.
Porcja na słój o wielkości 4250 ml (do kupienia w każdym większym sklepie)
Składniki:
- 2 kg małych, jędrnych ogórków
- zestaw do kiszenia (liść chrzanu i kawałek korzenia, łodyga i kwiatostan kopru, główka czosnku)
- 2 litry przegotowanej, gorącej wody
- 100 g soli kamiennej
Sposób przygotowania:
W garnku zagotować wodę z solą i wyłączyć. Ogórki umyć i ściąć końcówki z dwóch stron każdego z nich.
Słój umyć i wyparzyć. Na dnie ułożyć chrzan, koper i przekrojoną na pół (w poprzek) główkę czosnku.
Na tym ułożyć ogórki, wszystko zalać gorącą (ale nie wrzątkiem) wodą z solą.
Słój lekko zakręcić pokrywką i postawić na parapecie okna na 2 – 3 dni – zależnie czy wolicie mniej lub więcej zakiszone ogórki.
Gdy stwierdzicie, że Wasze ogórki są gotowe do jedzenia, należy schować je do lodówki, żeby spowolnić proces kiszenia i zatrzymać ich smak.
Akcja ogórki rozpoczęta ! 😀
I trwa mać 😉
Jak dobrze mieć twój przepis pod ręką!!! Małosolne 2016 po raz drugi!!!?