Bigos

Bigos

Facebook
Twitter
INSTAGRAM
Pinterest
Follow by Email
Poziom trudności    

      Bigos – kto go nie lubi ten pewnie tu nie zajrzy. Chyba, że jakaś młoda dama z miłości do ukochanego lub ze strachu przed teściową. Przepisów na bigos jest wiele. Niektórzy gotują  go na wędzonce, u mnie po prostu na surowym mięsie wołowym i wieprzowym, ale z suszonymi grzybami i wędzonymi śliwkami. Tak gotowała moja mama i ja tak gotuję. Jedyna innowacja to dodatek 2 lampek wina, jedna czerwonego, druga białego. Wino dodaje bigosowi finezji smaku. Bigos najlepiej smakuje ze świeżym, pszennym chlebem posmarowanym masłem 🙂

 

Porcja „na święta”

 

Składniki:

 

  • 2,5 kg kiszonej kapusty
  • 500 g wieprzowego schabu karkowego
  • 500 g pręgi wołowej
  • 5 ziaren ziele angielskiego
  • 3 liście laurowe
  • 15 wędzonych śliwek
  • 10 g suszonych grzybów leśnych
  • 150 ml białego wytrawnego wina
  • 150 ml czerwonego wytrawnego wina
  • sól

 

Sposób przygotowania: 

 

Najważniejsze jest, aby kiszona kapusta nie była zbyt kwaśna (gdyby zdarzyło się Wam kupić zbyt kwaśną kapustę, to trzeba ją przepłukać – czyli zalać zimną wodą i odcedzić – taki zabieg odkwasza kapustę). Wołowinę  i wieprzowinę pokroić na kawałki.

 

 

Śliwki posiekać. W dużym garnku z grubym dnem (żeby bigos się nie przypalał) umieścić ⅓ ilości kapusty, wyłożyć wołowinę, na to znów umieścić ⅓ kiszonej kapusty.

 

 

Teraz pokrojoną karkówkę, dodać ziele angielskie, liście laurowe, śliwki i pokruszone suszone grzyby.

 

 

Na końcu posolić do smaku (ja dałam 1 łyżeczkę soli). Na to wyłożyć pozostałą kapustę, wszystko zalać winem białym i czerwonym.

 

 

Włączyć pod garnkiem grzanie, gdy kapusta się zagotuje wszystko dobrze wymieszać, zmniejszyć temperaturę i podgrzewać przez 1,5 godziny. Odstawić na dobę w zimne miejsce (jeśli na dworze jest poniżej 5°C, można garnek wystawić na balkon lub parapet).

 

 

Drugiego dnia powtórzyć podgrzewanie tzn. zagotować bigos, zmniejszyć temperaturę, podgrzewać przez 1,5 godziny, schować w zimnym miejscu. Trzeciego dnia zrobić to samo co pierwszego i drugiego dnia i bigos można jeść.

 

 

Bigos należy przechowywać w chłodnym miejscu – w lodówce lub na balkonie / parapecie. Można go mrozić, nic nie straci na wartości.

Smacznego!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *