Faszerowane liście winogron pachną słoneczną Grecją. Liście winogron się zamarynowały, więc wzięłam się za przygotowywanie dania z ich udziałem. Marynowane liście są bardzo greckie, więc do pary jest jagnięcina i czosnkowo-cytrynowy smak. Kto był choć raz na wakacjach w Grecji, na pewno jadł dolmades bo tak się am nazywają. Faszerowane liście winogron są podobne do polskich gołąbków, pod względem wyglądu i niektórych składników. Greckie smaki w polskiej kuchni – lubię to <3
Porcja na ok. 50 zawiniątek
Składniki:
- 450 g mięsa wołowego
- 450 g mięsa jagnięcego
- 150 g suchego ryżu
- 4 łyżki gęstego przecieru pomidorowego lub 2 koncentratu
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- ½ szklanki posiekanej natki pietruszki
- 2 płaskie łyżeczki soli
- ½ łyżeczki pieprzu
- sok z ½ cytryny
- 1 cytryna
Sposób przygotowania:
Cebulę i czosnek drobno posiekać. Zmielić wołowinę i jagnięcinę.
Dodać ryż, pomidorowy przecier, cebulę, czosnek, natkę, sól, pieprz i sok z cytryny, wszystko dobrze wymieszać.
Cytrynę pokroić na ósemki. Małe porcje mięsa zawijać w marynowane liście i układać w garnku, przetykając kawałkami cytryny.
Wszystko zalać taką ilością przegotowanej gorącej wody, żeby nie zakryła całkowicie wierzchniej warstwy faszerowanych liści winogron. Gotować je na wolnym ogniu przez 1½ godziny.
Podawać na gorąco lub na zimno z greckim jogurtowym dipem.
Jak na greckich wakacjach.