Kurczak stir fried z tajską bazylią to danie, które poznałam podczas wakacji spędzonych w Tajlandii. Potrawy kuchni tajskiej są przygotowywane szybko, ale co najważniejsze ze świeżych produktów, często są bardzo ostre i dość słodkie. Żeby nie dokładać węglowodanów, moje danie dosłodziłam ksylitolem. To pikantna potrawa pełna smaku i aromatu, jak więszość potraw w kuchni tajskiej.
Tu znajdziecie inne przepisy kuchni tajskiej.
Do przygotowania tej potrawy użyłam konserwowych mini kolb kukurydzy ze słoika firmy Rolnik, ponieważ świeżych nie mogłam kupić w Warszawie. Warszawiacy i tak mają szczęście, bo w stolicy są sklepy ze świeżymi, oryginalnymi składnikami kuchni azjatyckiej (sklepy na Targowisku Bakalarska, na Marywilskiej, czy sklep “Asia Tasty” w Hali Gwardii). Wiem, że w mniejszych miastach jest duży problem z kupnem wielu składników.
Porcja dla 3-4 osób
Składniki:
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 5 ząbków czosnku
- 2-3 zielone, ostre papryczki chili (ja użyłam maleńkich papryczek przywiezionych z Tajlandii)
- 350 g piersi z kurczaka
- 2 marchewki
- 5 mini (baby) kolb kukurydzy (może być ze słoika)
- 1 spora cebula
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżki sosu rybnego
- 3 łyżki sosu ostrygowego
- 6 łyżek wody
- garść świeżych liści tajskiej bazylii
Sposób przygotowania:
Czosnek i chili drobno posiekać.
Marchewkę i kukurydzę pokroić w plasterki, cebulę pokroić w grubą kostkę.
Mięso kurczaka również pokroić.
W woku rozgrzać olej. Dodać czosnek i chili, podsmażyć.
Dodać kurczaka, smażyć przez 2 minuty.
Następnie dodać marchewkę, kukurydzę i cebulę.
Wsypać cukier, dodać sos rybny, ostrygowy i wodę i smażyć jeszcze przez 1 minutę, na końcu dodać liście bazylii, wyłączyć.
Kurczak stir fried najlepiej smakuje z ryżem basmati.