Salsa z mango to kolejny świetny dodatek do mięs z grilla, owoców morza, frytek czy nachos albo quesadilli lub burrito. Moja salsa z mango to minimum składników i taka smakuje mi najbardziej. Można również do salsy dodać posiekaną drobno czerwoną cebulę, świeżego ogórka lub pomidora. Mango musi być dojrzałe – miękkie w dotyku, mieć słonecznie żółty miąższ.
Niedojrzały owoc jest twardy, niesłodki, a jego miąższ jest bladożółty. Przejrzałe mango jest na pewno miękkie, lecz wewnątrz robi się łykowate.
Porcja dla 4 osób
Składniki:
- 2 sztuki mango
- ½ małej papryczka chili (lub suszonego chili na czubeczku łyżeczki)
- garść liści kolendry
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 2 łyżeczki soku z limonki
- sól
Sposób przygotowania:
Dwie metody przygotowania mango.
- Owoc obrać, miąższ odkroić od pestki i pokroić w kostkę.
- Przekroić mango na pół, omijając pestkę ( powstaną dwie “połówki” ze skórką), naciąć miąższ w kratkę, docierając nożem jak najbliżej skóry.
Wywrócić na lewą stronę (zrobi się coś w rodzaju jeżyka), odkroić kosteczki od skóry, pokroić na mniejsze kawałki .
Do tego dodać połowę drobno posiekanej papryczki chili lub suszonego chili (trzeba uważać żeby nie przesadzić z ostrością, raz przesadziłam i trudno było zjeść). Kolendrę posiekać, dodać do mango. Dodać oliwę i świeżo wyciśnięty sok z limonki. Całość doprawić solą, wymieszać.
Nie należy robić jej w nadmiarze – salsa z mango dość szybko ciemnieje i staje się mało apetyczna.
Smacznego!
Pycha!!!! Uwielbiamy mango, wczoraj była salsa z twojego przepisu, zabrakło kolendry, dodałam miętę i wyszło super!
Super. Salsa z mango to mój ulubiony dodatek. Cieszę się, że też Ci smakowała 😀