Domowe wędliny są teraz na topie, bo są smaczne, tanie i dobrej jakości. Szynka wieprzowa, gotowana to wędlina, którą łatwo można przygotować w domu. Tak przyrządzona szynka jest dość słona, z charakterem, ale bez zbędnych, niezdrowych dodatków. Ja naczynie z szynką wystawiłam na parapet, po paru dniach zalewa z szynką zamarzły, ale nie wpłynęło to w żaden sposób na wygląd ani jakość szynki.
Składniki:
- 1 kg szynki wieprzowej (najlepiej w kształcie kulki)
- ½ l wody
- 2 liście laurowe
- 15 ziaren czarnego pieprzu
- 6 ziaren ziela angielskiego
- 1 łyżeczka ziaren kolendry
- 1 gałązka świeżego rozmarynu
- 5 ząbków czosnku
- 35 g peklosoli
Sposób przygotowania:
W garnku doprowadzić do wrzenia wodę, dodać wszystkie przyprawy, rozmaryn i czosnek. Gotować przez 10 minut, wyłączyć i ostudzić.
Dodać peklosól, dobrze wymieszać. Jeśli macie w swojej kuchni strzykawkę ze specjalną igłą, nastrzyknąć mięso. Nakłuć szynkę kilkukrotnie, wtłoczyć część zalewy między mięśnie.
Przygotować naczynie (najlepiej gliniane (szkliwione), szklane lub z nierdzewnej stali) niewiele szersze od porcji mięsa. Włożyć szynkę, zalać całą zalewą, zakryć pokrywką lub folią.
Przez ok. 7 dni przechowywać w zimnym (poniżej 10°C) miejscu, zimą na balkonie lub parapecie, latem w lodówce. Szynkę bez obstrzykiwania odstawić na ok. 10 dni (raz na dzień można szynkę obrócić, wtedy na pewno równo nasiąknie zalewą).
Po tym czasie mięso wyjąć z solanki, obetrzeć do sucha.
Przełożyć do woreczka próżniowego i odessać powietrze.
Torebkę z szynką włożyć do garnka z wodą zagrzaną do temperatury 85°C i podgrzewać przez jedną godzinę, utrzymując stałą temperaturę.
Szynkę gotuje się (a tak naprawdę parzy) tyle czasu, ile waży surowe mięso. Po tym czasie wyjąć woreczek z mięsem, ostudzić.
Można też gotować szynkę bez woreczka, szynka odda trochę soli, ale i smaku przypraw do wody, dlatego polecam do gotowania dodać 3 ziarnka ziela angielskiego i liść laurowy do smaku. Schować do lodówki na ok. 10 godzin. Szynka wieprzowa, gotowana jest dość zwarta, łatwo ją kroić w plasterki, zarówno nożem jak i na krajalnicy.
Coraz więcej osób nie może patrzeć na sklepowe szynki pełne wody, albo w których mięso stanowi 50% a reszta to konserwanty i zbędne wypełniacze. Robiąc domową wędlinę mamy pewność wysokiej jakości składu i niepowtarzalnego smaku. Jemy zdrowiej i przy okazji doskonalimy umiejętności kulinarne. Nie musimy też posiadać wędzarni, zamiast tego wystarczy piekarnik, zwykły garnek albo szynkowar. PS: Szynka wygląda wyśmienicie, chętnie skorzystam z przepisu : )
Amator domowych wędlin,
dziękuję za miłe słowa o mojej szynce. To wszystko co piszesz o sklepowych wędlinach to prawda. Dobre wędliny teraz kosztują majątek. Te w przystępnych cenach to paskudztwo, więc zdecydowanie się na własne wyroby zyskujemy podwójnie, a nawet potrójnie – zyskujemy tani, zdrowy i smaczny produkt.
Serdecznie pozdrawiam 🙂
Jak pół litra wody?I cała zanurzona ?Wody mam 2 litry i teraz nie wiem czy składniki razy cztery?
Diwaaldi,
Twój komentarz wpadł w spam i dopiero teraz znalazłam i przeczytałam Twoją wiadomość. Przepis jest na małą, kilogramową szynkę. W tym przypadku nie ma potrzeby robić większej ilości zalewy. Ale jeśli przygotowujesz większą porcję mięsa musisz także zwiększyć proporcjonalnie ilość zalewy. Pozdrawiam.