Karkówka na ostro to danie często podawane w barach orientalnych z potrawami kuchni azjatyckiej. Azjatycki/orientalny bar znajdziecie w każdym większym mieście i mniejszym miasteczku, w niektórych z nich można zjeść karkówkę na ostro. Moja karkówka powstała dzięki wietnamskiemu znajomemu mojego syna – kucharza z jednego azjatyckich barów z Warszawy, który przyniósł mi opakowanie przyprawy firmy Lobo i powiedział (chociaż to za dużo powiedziane, bo znajomy praktycznie nie znał ani polskiego, ani angielskiego), że właśnie jej używa w swoim barze. Dowiedziałam się również od niego, że sosy rybne różnią się od siebie zawartością soli i który z sosów on używa w swojej kuchni. Żeby móc pokroić karkówkę na naprawdę cienkie plasterki (na krajalnicy) najlepiej jest mięso wcześniej zamrozić. Przyprawę firmy Lobo – Roast Red Pork Seasoning mix można kupić w sklepach stacjonarnych lub online z produktami azjatyckimi.
Porcja dla 3 osób
Składniki:
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- ½ kg karkówki wieprzowej
- 2 łyżki przyprawy do wieprzowiny (Lobo – Roast Red Pork Seasoning mix)
- ½ łyżeczki pieprzu cayenne
- 1 duża cebula
- ½ szklanki wody
- 1 czubata łyżeczka skrobi kukurydzianej lub mąki ziemniaczanej lub tapioki
Sposób przygotowania:
Karkówkę pokroić na bardzo cienkie plasterki (najlepiej na krajalnicy).
Mięso przełożyć do miski, wsypać przyprawę Roast Red Pork Seasoning mix oraz pierz cayenne, porządnie wymieszać.
Cebule pokroić w piórka. Karkówkę usmażyć w woku, na sporym ogniu, na chrupiąco, dodać cebulę, smażyć aż cebula się zeszkli.
W szklance wymieszać wodę ze skrobią. Wlać do woka, podgrzewać aż potrawa zgęstnieje.
Karkówkę na ostro podawać z ugotowanym ryżem i ulubioną surówką np. porową.